2013-03-14

Córeczko,
 
myślę, że zapamiętamy dzień Twojej trzeciej białej kreseczki w szeroko uśmiechniętej buzi. Dla Ciebie i dla nas to dzień górnej jedynki, dla świata - nowego Papieża. Argentyńczyka. Po raz pierwszy w historii Kościoła wybór kardynała spoza Europy. Dobre oczy Franciszka Iszego. Imię jak Twego pradziadka, którego nigdy nie poznasz, tak jak i ja. I żałuję, że nie znam Taty swojej Mamy. Choć po opowieściach myślę, że niecierpliwość, choleryczność, nerwowość to właśnie te moje geny, o których czasem myślę. Kiedy ona Wam urośnie. A ta ona ma już swoje Dziecko. Ukochaną Córkę. Ciebie. I obyś nie rosła tak szybko, jak ja.
 
Jako, że ja lubię żakiety, Babcia Beatka też - swetra porządnego ciężko w naszych szafach znaleźć...:] i Ty będziesz miała okazję do polubienia swojego pierwszego, białego w ciemno-niebieskie paski z wywiniętymi mankietami w kropeczki, w rozmiarze 74. W sam raz na wiosnę. I już nie mogę się doczekać, kiedy się w niego wystroisz. Damo moja!
 
Zjadasz swoje pierwsze ciasteczka 7m+ i jabłkowe wafle ryżowe. Smakujesz ogórka kiszonego i sera feta. Podjadasz chleb. Spacery albo przesypiasz, albo rozglądasz się z miną tak poważną, która w domu naszym nie gości. Spoglądasz na półkę, gdy pytam Cię gdzie jest kaczka. Myślę, że to nie przypadek, po prostu to wiesz. I sama pokazujesz mi, kiedy masz ochotę poprzytulać się do matczynej piersi. Pełzniesz do mnie i próbujesz dobrać się do biustonosza.
 
I wiesz - Kocham Cię całym sercem. Mocniej. Wciąż mocniej.

Brak komentarzy: