2012-03-08

Połowa.

Patrząc na przebieg ciąży z perpektywy miesięcy, sam fakt, że za tydzień kończy się piąty miesiąc, daje wrażenie, że już tuż, tuż...Jednak licząc tygodnie, zaczynający się właśnie dwudziesty uświadamia, że to dopiero połowa za nami. Dlatego też wolę odliczać miesiące do Twojego przyjścia na świat, płyną jakoś szybciej.

Codziennie dajesz o sobie znać. Umiesz kopać z dwóch stron jednocześnie, tylko jeszcze nie rozpoznaję części ciała, czy to główka i nóżka, czy ręka i nóżka. Kwestia czasu! Twój rytm snu i czuwania zupełnie nie pokrywa się z moim. Twoja "przerwa na zabawę" to mój czas odpoczynku i nie zdziwię się, jeśli opanowany przez Ciebie schemat budzenia się i zasypania utrzyma się również po wyczekiwanym dniu.

Dzisiejszy Dzień Kobiet zdezorientował trochę Twego Tatę, który nie wiedział, czy ma już w domu dwie kobiety, na wszelki wypadek złożył również Tobie po cichu życzenia.

A tymczasem czekamy na wtorkową wizytę. Może mam prorocze sny?

Dużo słońca i ruchu!

Brak komentarzy: