Moje Anioły,
właśnie teraz kiedy zaparzyłam sobie pokrzywę, włączyłam małą lampkę, okryłam Was kołdrami i sama zawinęłam się w zielony koc, by wsłuchując się w głos ciszy napisać do Was i o Was - mój komputer postanowił, że się nie włączy. Ktoś, kto nade mną czuwa daje mi znak, że mam się położyć wcześniej i dać gonitwie myśli odpocząć. Po zapaleniu górnych dróg oddechowych i krtani, szkarlatynie oraz reakcji uczuleniowej na antybiotyk w postaci zsypanego całego starszego ciałka. Po całych dniach spędzanych z Waszą dwójką i nocnych rachunkach sumienia w dresie na świeżym powietrzu powinnam położyć się wcześniej niż o północy, pamiętając, że pobudka czeka mnie zapewne tuż po szóstej. U Was pojęcie weekend oznacza jedynie dni wolne od przedszkola. Tak - położę się.
Dobrze, że jest Ktoś kto nade mną czuwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz